Chudną portfele kredytowe polskich banków
Zapaść na rynku hipotek dotyka wszystkich podmiotów – wynika z naszej analizy. Kredytowy biznes w minionym roku rozwijał się tylko dzięki pożyczkom gotówkowym i dla klientów instytucjonalnych.
Skokowe podwyżki stóp procentowych w minionym roku przyniosły mocny wzrost ceny pieniądza, a przez to gwałtowny spadek popytu na podstawową ofertę banków, czyli kredyty i pożyczki dla klientów. Sprawdziliśmy, jak w tych nietypowych warunkach poradzili sobie poszczególni kredytodawcy – ci najwięksi, notowani na giełdzie papierów wartościowych.
Dołek nowej sprzedaży
Z naszej analizy wynika, że jeśli chodzi o sprzedaż nowych kredytów mieszkaniowych, to zapaść na tym rynku uderzyła we wszystkie banki, a rok do roku można mówić o spadkach na poziomie nawet kilkudziesięciu procent.
Największy dołek zaliczył Pekao, który w całym 2022 r. sprzedał hipoteki o wartości 3,5 mld zł (w IV kwartale 2022 r. było to zaledwie 435 mln zł), czyli aż o 67 proc. mniej niż w całym 2021 r.
Bardzo duży spadek dotyczy też choćby BNP Paribas (53 proc. r./r.) i ING BSK (52 proc. r./r.). Na tym tle zmniejszenie sprzedaży o 26 proc. (do 7,1 mld zł) w przypadku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta