Tegoroczny post będzie wyjątkowo długi
Optymizm w ocenach perspektyw polskiej gospodarki, który pojawił się wśród ekonomistów w pierwszych tygodniach roku, szybko wyparował.
Pod koniec grudnia 2022 r. ekonomiści przeciętnie oceniali, że produkt krajowy brutto Polski – szeroka miara aktywności ekonomicznej – zwiększy się realnie o zaledwie 0,5 proc. Najwięksi optymiści spodziewali się wzrostu nieco powyżej 1 proc. Na pierwszy rzut oka niewielka różnica, ale wzrost PKB w 2023 r. jest pod silnym negatywnym wpływem czynników statystycznych – efekt wysokiej bazy odniesienia, efekt przeniesienia. Abstrahując jednak od tych zawiłości, scenariusze optymistyczne były wyraźnie inne od przeciętnych: ich autorzy wierzyli w szybki spadek inflacji, którego efektem byłby powrót realnych płac na ścieżkę wzrostu. To z kolei miało ożywić popyt konsumpcyjny.
W pierwszych miesiącach tego roku optymiści triumfowali. Pod wpływem spadku cen surowców dezinflacja na świecie nabierała rozpędu. Dotarła też nad Wisłę: w szczycie w lutym inflacja w Polsce wyniosła 18,4 proc. rok do roku, jeszcze nie tak dawno ekonomiści obawiali się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta