Pomówienie może zniszczyć biznes. Są sposoby, by się bronić
Naruszenie dobrego imienia firmy będzie polegało na oczernieniu jej, podawaniu nieprawdziwych informacji na temat prowadzenia działalności – mówi Agata Koschel-Sturzbecher, członkini Komisji Etyki przy Naczelnej Radzie Adwokackiej.
Przedsiębiorcy, by wyeliminować konkurencję, mogą sięgać po różne, często nieetyczne sposoby, np. rozpowszechniać nieprawdziwe informacje, publikować posty w mediach społecznościowych. W jaki sposób firma może się przed tym bronić?
Agata Koschel-Sturzbecher: Możemy rozpocząć obronę w dwojaki sposób: albo na drodze karnej, albo cywilnoprawnej. Podstawą do wszczęcia postępowania karnego jest art. 212 kodeksu karnego, który penalizuje przestępstwo pomówienia (zniesławienia). Postępowanie prowadzone na tej podstawie jest postępowaniem prywatnoskargowym. Żeby zostało wszczęte, pokrzywdzony musi wnieść akt oskarżenia do sądu. Postępowanie cywilne prowadzone jest z tytułu naruszenia dóbr osobistych, z art. 23 kodeksu cywilnego. Postępowanie o ochronę dóbr osobistych trochę szerzej, niż postępowanie karne, określa możliwości i środki ochrony.
Czy łatwiej jest dochodzić ochrony na drodze cywilnoprawnej, gdy sprawca zostanie już skazany w postępowaniu karnym?
Postępowanie karne może być właściwą drogą, jeśli nie wiemy, kto publikuje nieprawdziwe wpisy. Możemy złożyć na policji lub w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wraz z wnioskiem o zwolnienie z tajemnicy i ustalenie danych autora wpisu. Organ ścigania zwraca się wówczas do administratora strony internetowej z zapytaniem o adres IP komputera osoby,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta