Dobro w cieniu ideologii

Czy od dnia wejścia w życie nowelizacji zniknie nagle przemoc w rodzinie?

W ostatnich kilku miesiącach w przestrzeni publicznej wiele miejsca poświęca się kwestii ochrony dzieci przed przemocą dorosłych, zwłaszcza najbliższych, czyli swoich rodziców. Dla wielu środowisk mających realny wpływ na zmianę przepisów prawnych oraz tworzenia nowych to obecnie priorytet. Warto zadać sobie pytanie, gdzie w tym wszystkim, a szczególnie w dyskusjach znajduje się rzecznik praw dziecka, którego przecież głównym zadaniem jest zawsze gdy prawa dziecka są naruszane, stać na straży najsłabszych, co podkreślane jest na jego oficjalnej stronie.

Jednym z elementów już funkcjonującego sytemu mającego służyć dziecku i jego ochronie była ustawa z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. W dniu 22 czerwca wejdzie w życie jej nowelizacja, w której wprowadzono wiele dyskusyjnych zmian i założeń.

Wielce kontrowersyjna jest zmiana samego tytułu ustawy z „przemocy w rodzinie” na „przemoc domową”. Należy domniemywać, że głównym celem tej korekty jest odstygmatyzowanie rodziny (dziecka), jako tej, w której nie dochodzi do przemocy. Celowi temu ma służyć również rozszerzenie katalogu osób doznających przemocy domowej. W konsekwencji za dziecko doświadczające przemocy domowej uznano także takie, które było świadkiem jej stosowania. Należy sobie w tym przypadku zadać przewrotne pytanie: czy od dnia wejścia w życie nowelizacji...