Korporacje sięgają po dzieci
Trzeba mieć 18 lat, by wyrazić skuteczną zgodę na przetwarzanie swych danych osobowych.
Dane osobowe mamy od narodzin aż do śmierci. Wie o tym doskonale biznes, coraz częściej sięgając po dane osobowe dzieci i młodzieży, najczęściej w kontekście oferowanych im usług: portali społecznościowych, gier, konkursów i loterii promocyjnych lub po prostu w związku z usługami edukacyjnymi. Ale jak takie dane przetwarzać, żeby zapewnić poszanowanie prawa do ochrony danych osobowych, a jednocześnie dbać o bezpieczeństwo prawne naszej firmy?
Zacznijmy od tego, że dzieci zasługują na szczególną ochronę w kontekście przetwarzania danych osobowych, co kilkukrotnie akcentuje preambuła do RODO. W efekcie do danych osobowych dzieci – rozumiem przez to osoby, które nie ukończyły 18 lat życia – stosuje się takie same zasady przetwarzania, jak do danych osobowych osób dorosłych, pamiętając o tym, że w pewnych przypadkach szczególne przepisy przyznają dzieciom większą ochronę. Co to w praktyce oznacza? W pierwszej kolejności to, że przetwarzając dane osobowe dziecka, trzeba wobec niego wykonać te same obowiązki, jakie wykonuje się w stosunku do osoby dorosłej: trzeba przekazać dziecku informacje przy gromadzeniu danych (art. 13 i 14 RODO),...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta