Kto odpowie za decyzje inwestycyjne
Organ zarządzający podejmujący decyzję poza normalną sferą operacyjną powinien ocenić ex ante jej zasadność.
Zarządzanie współczesnym przedsiębiorstwem to nie tylko dbanie o jego rozwój w sferze operacyjnej, ale też podejmowanie szeregu trudnych, jednorazowych decyzji w sferach inwestycyjnych. O ile ławo managerom jest wyznaczyć standardy dopuszczalnego ryzyka biznesowego (zgodnie z zasadą business judgement rule) w prowadzeniu bieżących spraw, to każdy ruch w sferze wykraczającej poza podstawową działalność gospodarczą jest wyjściem poza sferę komfortu organu zarządzającego. Trudno wymagać od członków takiego organu, że posiądą pełną wiedzę prawniczą lub ekonomiczną, choć w praktyce budowa organu z osób uzupełniających wzajemnie swe kompetencje zaczyna być normą w dużych przedsiębiorstwach (w instytucjach finansowych wynika wprost z przepisów lub rekomendacji nadzorczych).
Niemniej każdemu z członków takiego organu zadrży ręka przed wydaniem istotnej kwoty pieniężnej na mocy jednorazowej decyzji, jeśli nie będzie w stosunku do niej odpowiedniego standardu pewności. Nie mam na myśli tylko strachu przed fiaskiem inwestycji, lecz strach przed odpowiedzialnością, następczą weryfikacją staranności przy wydatkowaniu środków lub oceną działania z perspektywy jego skutków, a nie faktycznie uzyskanych ocen lub wyników analiz w okresie podejmowania decyzji. Krótkowzroczność i brak zapewnienia profesjonalizmu przy decyzjach o jednorazowej alokacji istotnej sumy pieniężnej poza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta