Modyfikując znak towarowy, ryzykujesz utratę prawa
Zarejestrowanie nowej używanej formy zabezpieczy interesy danego podmiotu na przyszłość – dlatego warto o tym pamiętać.
Uzyskanie prawa ochronnego na znak towarowy to jeden z elementów kształtowania marki. Trzeba jednak pamiętać o obowiązku używania oznaczenia. O konsekwencjach niespełnienia tego wymogu już pisałem, przypomnę tylko, że uprawniony zobowiązany jest do rzeczywistego używania znaku towarowego, które w określonych okolicznościach musi wykazać stosownymi dowodami (w tym celu zasadne jest bieżące zabezpieczanie odpowiednich dowodów w ramach prowadzonej działalności). Konieczność wykazania używania znaku towarowego, która aktualizuje się ze względu na działania osób trzecich, obejmuje co do zasady ostatni pięcioletni okres, a brak udowodnienia tej okoliczności w zależności od okoliczności może prowadzić m.in.: do wygaśnięcia prawa, oddalenia powództwa lub oddalenia sprzeciwu na rejestrację kolidującego oznaczenia przez osobę trzecią.
W tym tekście chciałbym się skoncentrować na kwestii, czy istnieje jakaś elastyczność w używaniu zarejestrowanego znaku towarowego, tak aby nie narazić się na zarzut jego nieużywania, a równocześnie móc dostosować go do zmieniających się potrzeb rynkowych. Innymi słowy powstaje pytanie, czy dopuszczalne są modyfikacje oznaczenia względem jego zarejestrowanej formy, tak aby wciąż można było uznać, że dochodzi do rzeczywistego używania zarejestrowanego znaku towarowego.
Znak towarowy słowny
W przypadku znaku słownego należy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta