Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Ziemię trzeba uwolnić

27 października 2023 | Nieruchomości | Aneta Gawrońska
Rynek mieszkań jest bardzo głodny ziemi. Działki budowlane są coraz droższe
autor zdjęcia: AdobeStock
źródło: Rzeczpospolita
Rynek mieszkań jest bardzo głodny ziemi. Działki budowlane są coraz droższe

Deweloperzy budują „na resztkach”. Sporo działek jest tymczasem zamrożonych. To m.in. grunty rolne.

Uwolnienie gruntów z Krajowego Zasobu Nieruchomości (KZN) to jedno z haseł wyborczych i Koalicji Obywatelskiej, i Trzeciej Drogi. Partie mówiły też o potrzebie wypuszczenia na rynek terenów spółek Skarbu Państwa. Rynek mieszkań jest głodny ziemi. – W wielu miastach deweloperzy budują już „na resztkach” – mówi Przemysław Dziąg, szef działu prawnego Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD).

Leżą odłogiem

Jak wskazuje mec. Dziąg, Krajowy Zasób Nieruchomości (KZN) ma w całej Polsce ok. 1 tys. ha gruntów. – Na tych terenach mogłoby powstać minimum kilkadziesiąt tysięcy mieszkań – szacuje. Najpierw potrzebna jest ponowna weryfikacja działek. – Trzeba opracować szczegółowe kryteria ich przydatności, plany sprzedaży, a także odpowiednie, bardziej efektywne procedury przetargowe. Wymaga to zmian systemowych i programowych, ale jest to do zrobienia – ocenia.

Wiele z tych działek ma świetne adresy i gotową infrastrukturę. – Zazwyczaj nie są to puste tereny,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 12710

Wydanie: 12710

Spis treści

Reklama

Zamów abonament