Wybiórcza ocena doradcy prezydenta
Przyroda nie zna granic i nie ma mandatów w Sejmie. To przestrzeganie międzynarodowych standardów środowiskowych gwarantuje jej ochronę.
Czy polscy leśnicy będą mogli nadal chronić rodzimą przyrodę, czy też zostaną zmuszeni podporządkować się unijnym regulacjom?” – zastanawia się doradca prezydenta dr inż. Paweł Sałek w artykule „Fundament polityki ekologicznej państwa” („Rzeczpospolita”, 17.10.2023 r.). I stwierdza, że owe regulacje zakłócą „sprawnie działający model polskiego leśnictwa”. Nie jest to jedyna teza autora, która odbiega od wiedzy przyrodniczej i prawnej. Jako przedstawicielki organizacji prawników i prawniczek działających na rzecz polskiej przyrody czujemy się w obowiązku zaprotestować przeciw niektórym jego stwierdzeniom, zwłaszcza dotyczącym rzekomo destrukcyjnego wpływu nowego prawa unijnego na polskie lasy.
Największym wrogiem wskazywanym w tekście jest Europejski Zielony Ład (EZŁ, nazywany w tekście błędnie Nowym Zielonym Ładem). Autor atakuje ten pakiet legislacyjny, twierdząc, że Komisja Europejska „usiłuje wkraczać w obszar leśnictwa (…) będący w wyłącznej kompetencji państw członkowskich”. Stwierdzenie to jest fałszywe.
Bez prywatyzacji lasów
Po pierwsze, EZŁ jest co prawda inicjatywą Komisji, ale składa się z kilku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta