Niedziele bez zakupów mogą odejść w niepamięć
Pracodawcy i część związków zawodowych przychylnie patrzą na zapowiedzi polityków dotyczące zniesienia zakazu sprzedaży w ostatni dzień tygodnia.
Przepisy ograniczające handel w niedziele obowiązują już od ponad pięciu lat. Jednak cały czas, jak żadne inne regulacje, polaryzują społeczeństwo. Wiedzą o tym też politycy, którzy ten temat wciągnęli do swoich programów wyborczych. Teraz trwa dyskusja, jak obietnice w tym zakresie zrealizować.
– Z perspektywy naszej branży kluczowe jest, aby prawo było równe dla wszystkich podmiotów na rynku: firmy mogły działać na zasadach uczciwej konkurencji, a pracownicy nie byli dyskryminowani – mówi Renata Juszkiewicz, prezes zarządu Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Wioletta Żukowska-Czaplicka z Federacji Przedsiębiorców Polskich uważa z kolei, że warte rozważenia są propozycje dotyczące gwarancji wolnych niedziel czy weekendów (np. dwóch w miesiącu).
– Wątpliwości budzą sugestie zakładające wprowadzenie np. podwójnego wynagrodzenia. Będą one generowały istotne koszty po stronie firm, a pracownicy handlu będą wówczas uprzywilejowani w stosunku do innych grup pracowników – ocenia.