Regulamin niezgody
Klincz w SN potrwa co najmniej do wyborów prezydenckich.
Projekt nowelizacji regulaminu Sądu Najwyższego, przygotowany przez prezydenta w okresie zmiany politycznej, która najprawdopodobniej nastąpi pod koniec roku, podsyca spór o praworządność, który ma wejść właśnie w fazę „naprawczą”. Niewątpliwie prezydent wykorzystuje – może ostatni – moment na zmiany w regulaminie SN, gdyż wymagają one też zatwierdzenia przez premiera. Gdyby w grudniu został nim Donald Tusk, możliwości takiej już by nie było.
Szczególnie duże emocje budzi propozycja zmniejszenia liczby sędziów potrzebnych do podjęcia uchwał w pełnym składzie SN. Dotychczas wymagało to obecności dwóch trzecich składu danej izby (lub połączonych izb), teraz ma wystarczyć jedna druga. To niewątpliwie wzmacnia siłę orzeczniczą „nowych” sędziów, którzy, mimo że w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta