Dziwne schody
15 października ludzie całkiem niedziwni znaleźli się na dziwnych schodach, jakie zostawił tamten dziwny świat.
Właśnie siadałam do felietonu, gdy przypomniały mi się słowa z mojej książki „Kocham Paula McCartneya”: „Jeżeli dziwny człowiek idzie po dziwnych schodach, to nie ma w tym nic dziwnego. Dziwnie jest tylko wtedy, kiedy dziwny człowiek idzie po zwykłych schodach albo zwykły człowiek idzie po dziwnych schodach. Natomiast jeśli dziwny człowiek idzie po dziwnych schodach, to znaczy, że znajdujemy się w dziwnym świecie. A w dziwnym świecie dziwne są tylko rzeczy zwykłe”.
Przez osiem lat dziwni ludzie szli po dziwnych schodach, więc znajdowaliśmy się w przestrzeni dziwnego świata, w którym nic, co dziwne, nie dziwi. Właściwie sami się dziwiliśmy, że nas nie dziwi kolejne przekroczenie prawa i konstytucji. Nie dziwiło ułaskawienie przed wyrokiem ani słowa dziwne jak choćby słowo „niewinni” użyte przez prezydenta w stosunku do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta