Singiel szuka taniego mieszkania
Dla części singli nowy program kredytowy nie będzie atrakcyjny. 200 tys. zł w wielu miastach nie wystarczy na lokal.
Zapowiadany przez nowy rząd program supertanich kredytów mieszkaniowych promuje duże rodziny. Singiel miałby dostać dopłaty do kredytu w wysokości nieprzekraczającej 200 tys. zł. Oprocentowanie to 1,5 proc.
Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, zaznacza, że 200 tys. zł to za mało, żeby myśleć o zakupie jakiegokolwiek nowego mieszkania w miastach wojewódzkich.
– W Łodzi i Poznaniu za taką cenę można mieć co najwyżej tzw. mikroapartament o powierzchni kilkunastu metrów kwadratowych. Tyle tylko że program nie obejmie takich lokali, bo formalnie mają one status użytkowych. Kupują je inwestorzy na wynajem – wyjaśnia Wielgo.
Fala popytu
W metropoliach, gdzie mieszkania są najdroższe, kwota kredytu z dopłatą miałaby być o 20 proc. większa. – W przypadku singli wynosiłaby 240 tys. zł – podaje Marek Wielgo.
– Jednak żeby zrealizować marzenie o własnym M, singiel musiałby mieć ok. 400 tys. zł. W tej cenie można jeszcze znaleźć dwupokojowe mieszkanie. Jednak najczęściej są to kawalerki, głównie na obrzeżach największych miast. Oznacza to konieczność posiadania odpowiednio...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta