Kapryśny mamut wstrzymał loty
Mistrzostwa świata w lotach narciarskich, które zaczynają się na skoczni Kulm, to impreza sezonu dla wielu, ale nie dla Polaków, których wśród kandydatów do miejsc w czołówce nie ma.
Konkursy w Zakopanem były łykiem optymizmu, skoro najpierw drużyna, a później Aleksander Zniszczoł ożywili na chwilę w kibicach nadzieje na podium Pucharu Świata, ale skończyło się na 11. i 6. miejscu, bo podopiecznym Thomasa Thurnbichlera do najlepszych wciąż daleko. Narciarska zima przekroczyła już półmetek, a Polaka w czołowej dziesiątce konkursu nie było i wciąż nie ma.
Niektórzy – wspierając przed wizytą w Bad Mitterndorf chmurne nastroje – dorzuciliby, że nasi skoczkowie nigdy nie uchodzili za wybitnych lotników, jak Norwegowie czy Słoweńcy, ale kiedy byli w formie, to radzili sobie przecież także na tych największych skoczniach.
Kamil Stoch sześć lat temu został w Oberstdorfie wicemistrzem świata lotników, brąz wtedy i dwa lata później w Planicy zdobyła też drużyna. Trzech medalistów, a więc także Piotr Żyła oraz Dawid Kubacki, wystartuje i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta