Prezes napiera, ale PiS się cofa
Jarosław Kaczyński chce wcześniejszych wyborów, sądy nazywa stalinowskimi, a premierowi zarzuca, że kazał torturować jego byłych posłów, niczym gestapo.
W Sejmie nie było gorąco w styczniowy czwartek. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie przybyli na obrady i nie próbowali wejść na salę plenarną, bo jak tłumaczył Jarosław Kaczyński: „Nie ma ich, ponieważ mogą być w bardzo złym stanie zdrowia w związku z pobytem w więzieniu. Stosowano wobec jednego z nich tortury i to personalna decyzja Tuska i za to odpowie”. Problem w tym, że w czasie obrad Sejmu obaj byli posłowie PiS byli w studio telewizji wPolityce i udzielali wywiadu. Nie było również widać, że są w złym stanie, gdy po wyjściu z więzienia udzielali wywiadu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta