Czego lepiej nie mówić rekruterom
Możesz nie cierpieć szefa, a w wyborze pracodawcy kierować się jedynie wysokością pensji, lecz nie powinieneś o tym opowiadać na rozmowie o pracę.
Ponad połowa pracujących Polaków, którzy wzięli udział w najnowszym badaniu Randstad, rozgląda się za ofertami zatrudnienia albo aktywnie szuka nowego pracodawcy. Wielu z nich weźmie więc wkrótce udział w rozmowach rekrutacyjnych, niektórzy po raz pierwszy od dłuższego czasu. Im szczególnie mogą się przydać rady doświadczonych rekruterów, w tym wskazówki, czego lepiej nie mówić podczas rozmów o pracę.
Jak zaznacza Alicja Malok, dyrektor w firmie rekrutacyjnej Hays Poland, chociaż celem tych rozmów nie jest punktowanie potknięć kandydatów, to pewnych zachowań lepiej jest unikać. Mogą bowiem wzbudzić wątpliwości osoby rekrutującej, której zapala się czerwona lampka, gdy np. kandydat bardzo emocjonalnie wypowiada się o obecnym lub poprzednim pracodawcy, czy wyzłośliwia się na temat przełożonego albo współpracowników, a w dodatku w swojej krytyce koncentruje się na ich cechach osobistych.
Ryzykowna krytyka
Z punktu widzenia rekrutera narzekanie na poprzedniego szefa albo pracodawcę sugeruje problemy z utrzymywaniem profesjonalnych relacji. Dla sporej części kandydatów może być to wyzwaniem, skoro w ubiegłorocznym sondażu firmy rekrutacyjnej Antal aż 43 proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta