Rolnicy w Unii protestują. Wielki lęk o przyszłość
Na drogi w Polsce wyjechało nawet 30 tys. ciągników. Główną przyczyną jest wciąż niezałatwiona sprawa importu z Ukrainy. Ale protestują rolnicy w całej UE, obawiający się zmian czekających sektor.
Protesty odbyły się w blisko 200 miejscach w całej Polsce, ale podobne demonstracje miały miejsce w całej Europie. Rolnicy mają nadzieję, że tak zmasowana akcja przyniesie skutek, chociaż postulaty różnią się w szczegółach. W Polsce mocniej akcentują nierówną konkurencję z Ukrainą, we Francji protestują przeciwko importowi żywności w ogóle. Protestom w całej Europie przyświeca jednak ten sam nadrzędny cel – zwrócić uwagę decydentów UE, która zdaniem rolników zlekceważyła w czasie pandemii konsultacje rewolucyjnego Zielonego Ładu.
Niech nas usłyszą
– Niezadowolenie w tym rejonie jest bardzo duże, bo tu odczuwamy największe oddziaływanie Ukrainy. Przeszkadza nam, że zboże teoretycznie nie jedzie, a my widzimy, że embargo nie jest szczelne i zboże wjeżdża – mówi Wiesław Gryn, wiceprezes Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego, które zorganizowało protesty w aż czterech miejscach: w Zamościu, Hrubieszowie, Chełmie i pod Tomaszowem. Na każdym z nich było od 70 do nawet 300 ciągników. Ogółem w całej Polsce na drogi wyjechało nawet 30 tys. maszyn rolniczych i 50 tys. ludzi, szacują organizatorzy z NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność, którzy mają nadzieję, że zjednoczony głos rolników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta