GetBack: zarzuty stawiane w Paryżu
Nie ma podstaw do aresztowania Leszka Czarneckiego, a zarzuty można mu ogłosić w Ambasadzie w Paryżu – uważa sąd. Prawo na to nie pozwala – ripostuje prokuratura i zarzuca sądowi nieznajomość przepisów i plagiat.
To nowa odsłona w głośnym sporze „milioner kontra prokuratura”, która chce aresztowania Leszka Czarneckiego, aby go ściągnąć i postawić zarzuty w sprawie GetBacku. Od dwóch lat to się nie udaje – biznesmen przebywa poza krajem i na przesłuchaniach się nie zjawia. Sąd rejonowy, który 12 stycznia odmówił aresztu, wpadł na pomysł, by prokurator udał się za granicę i tam przeprowadził czynności – zasugerował to w pisemnym uzasadnieniu, do którego dotarła „Rzeczpospolita”.
Według Prokuratury Regionalnej w Warszawie Czarnecki współuczestniczył w organizowaniu obrotu obligacjami GetBacku bez wymaganego zezwolenia, przez co 1140 klientów straciło łącznie 227 mln zł. Śledczy chcą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta