Wszystko darowała wnuczce. Czy syn ma prawo do zachowku

Czy darowizna sprzed dziesięciu lat dla dalszego krewnego podlega rozliczeniu spadkowemu z bliższym krewnym, który nie dostał nic w spadku?

Takie pytanie skierował do Sądu Najwyższego Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w osobie sędziego Dariusza Mizery. Rozpatruje on apelację syna zmarłej od wyroku sądu rejonowego, który oddalił jego roszczenie wobec bratanicy o zapłatę zachowku. Jako jednemu z czworga dzieci zmarłej (miała trzech synów i córkę) należał mu się zachowek – połowa z jednej czwartej spadku po matce – który wyliczył na 27 tys. zł, choć w chwili śmierci matka praktycznie żadnego majątku nie miała.

Syn powołał się na fakt, że jego matka, a babka pozwanej, za życia przeniosła darowizną na wnuczkę na własność...