Ukraina: Niemcy znów blokują
Po odrzuceniu przez Senat USA pomocy dla Kijowa jedynym wyjściem jest wykorzystanie rezerw walutowych Rosji.
Jak pierwsza ujawniła „Rzeczpospolita”, w najbliższym czasie do Paryża i Berlina ma polecieć Donald Tusk. Wizyta premiera, który do tej pory odwiedził tylko stolicę Ukrainy (pomijając udział w szczytach europejskich w Brukseli), ma być spektakularnym sygnałem odrodzenia współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego. Jednak u progu takiej kampanii dyplomatycznej pojawiła się niespodziewana przeszkoda.
Polska z całych sił popiera wykorzystanie rezerw walutowych Rosji zdeponowanych na Zachodzie dla sfinansowania obrony w Ukrainie – przyznają źródła dyplomatyczne w Warszawie.
Jednak Niemcy i Francja, podobnie jak Europejski Bank Centralny (EBC), sprzeciwiają się takiej inicjatywie. Obawiają się, że doprowadzi ona do załamania zaufania do systemów finansów międzynarodowych, a nawet upadku euro: we wspólnej walucie swoje aktywa zdeponowało wiele reżimów autorytarnych świata i mogłyby się one obawiać, że je utracą.
– W kwestii ukraińskiej znów stajemy się razem z Francuzami hamulcowymi. Przywiązanie do idei...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta