Wojna cenowa odbije się czkawką
W mediach społecznościowych trwa ekscytacja wojną cenową Biedronki i Lidla, która jawi się jako bat na nadmierną inflację. Gdy cena topi się jak masło w lipcowe południe, daje to wytchnąć umęczonym konsumentom.
Konsumenci mają ograniczone możliwości porównywania faktycznego poziomu cen. Oczywiście mogą to robić w dłuższym okresie, kupując w różnych sklepach. Nie są jednak w stanie czynić tego w czasie rzeczywistym, a przecież ceny potrafią zmieniać się z godziny na godzinę. O tym, gdzie ktoś zrobi zakupy danego dnia, decyduje ogólne przekonanie o „taniości” danej sieci, wspomagane reklamą, ostatnio nieznośnie agresywną, porównawczą.
Sieci dyskontów okładają się po głowach koszykiem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta