Na lądzie, w powietrzu i na rynku paliw
Płoną kolejne rosyjskie rafinerie trafione ukraińskimi dronami. Pod osłoną kampanii powietrznej na lądzie Rosję cały czas atakują rosyjscy ochotnicy z terenu Ukrainy.
Według informacji Służby Bezpieczeństwa Ukrainy od początku roku dronami zbombardowano 12 rosyjskich rafinerii, trzy z pięciu największych. A sześć trafiono w ciągu ostatniego tygodnia.
Możliwości ukraińskiej strony znacznie się zwiększyły, ostatnie trzy uszkodzone rafinerie znajdowały się około 900 kilometrów od rosyjskiej granicy. Tajemnicą pozostaje, czego w takich misjach używa ukraińska armia. Wśród ekspertów dominuje przekonanie, że to najnowszy dron Lutyj (Zajadły), jednak nikt nie zna jego danych technicznych ani nawet wyglądu.
Przed rozpoczęciem wojny Rosja posiadała 33 duże rafinerie, znaczną ilość mniejszych oraz zakłady produkujące smary czy kondensaty gazu. Wyłączenie ponad jednej trzeciej dużych zakładów formujących rynek już zaczyna odbijać się na cenach benzyny w Rosji. Przed weekendem hurtowe dostawy podrożały do poziomu z września 2023 roku, gdy rząd wprowadził zakaz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta