Władimir Putin po raz piąty
Głosowanie pod lufą karabinów i milczący protest przeciwników Kremla. Dyktator rozpoczyna kolejną kadencję.
– Wybory powinny się odbyć w maksymalnie czysty sposób, uczciwy, dokładny, by nikt nie miał najmniejszych wątpliwości co do rzetelności przebiegu tych wyborów – twierdziła szefowa rosyjskiej CKW Ełła Pamfiłowa, chwaląc się w niedzielę po południu ponad 70-procentową frekwencją. Tymczasem obrońcy praw człowieka raportowali o zatrzymaniach w ponad 14 miastach kraju. Przed lokalami wyborczymi m.in. w Moskwie i Petersburgu ustawiały się długie kolejki ludzi. Tłumy Rosjan udały się też pod ambasady w wielu miastach świata, dołączając tym samym do akcji „Południe przeciw Putinowi”.
Przeciwnicy do kolejki
Do głosowania w niedzielę w południe namawiali współpracownicy Aleksieja Nawalnego, który stracił niedawno życie w rosyjskim łagrze. Widok długich kolejek pod lokalami wyborczymi wystraszył służby Putina, do lokali ściągnięto dodatkowe patrole milicji i OMON-u. Po południu w niedzielę niezależny rosyjski portal OWD-Info (monitoruje przypadki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta