Życiowa decyzja Netanjahu
Wiele wskazuje na to, że odwet Izraela za zmasowany atak Iranu nie doprowadzi do wielkiej wojny na Bliskim Wschodzie zagrażającej pokojowi na świecie.
Biały Dom miał zostać poinformowany, że Izrael bierze poważnie pod uwagę jego wezwania o zapobieżenie niekontrolowanej eskalacji w wybuchowym regionie. Rząd Beniamina Netanjahu debatował we wtorek po raz kolejny nad rodzajem odwetu. Celami mogą być cywilna infrastruktura w Iranie, bazy wojskowe czy instalacje nuklearne. Rozważane jest także uderzenie na wspierane przez Iran organizacje militarne w Libanie, Syrii czy Jemenie.
Nikt z głównych aktorów nie chce długotrwałej i wyniszczającej wojny. Brak twardych gwarancji, że tak się stanie. Połowa obywateli (52 proc.) Izraela opowiada się za wstrzymaniem akcji odwetowej. Trzy czwarte jest przeciwko, jeżeli miałoby to podważyć sojusz z mocarstwami regionalnymi i światowymi.