Jan Karski: nietypowy polski bohater
W 2014 r. ówczesny prezydent USA Barack Obama, będąc z oficjalną wizytą w Polsce, w czasie swojego przemówienia na placu Zamkowym przywołał nazwisko Jana Karskiego jako jednego z trzech najsłynniejszych Polaków – obok Jana Pawła II i Lecha Wałęsy. To Karski już w 1943 r. dostarczył prezydentowi Rooseveltowi raport ZWZ-AK o niemieckich planach całkowitej eksterminacji europejskich Żydów.
Podczas licznych podróży związanych z wykładami na zagranicznych uczelniach spotkałem wiele osób z dziedziny nauki, polityki i kultury, które utkwiły w mojej pamięci. Niedawno mój wnuk Mikołaj (lat 33) zapytał, czy jest wśród nich postać uznawana za wybitnego bohatera z okresu okupacji. Opisałem mu wówczas swoją znajomość z emisariuszem Polskiego Państwa Podziemnego, którego pierwsze misje z okupowanego kraju obejmowały wyprawy do Francji (złożenie raportu o sytuacji w Polsce gen. Sikorskiemu rezydującemu w Angers). Ale jego najbardziej znana misja to dotarcie z raportem ZWZ-AK o niemieckich zaawansowanych planach całkowitej likwidacji Żydów najpierw do Londynu, a następnie przedłożenie tych dokumentów w Waszyngtonie na ręce prezydenta Roosevelta oraz przedstawicieli społeczności żydowskiej w 1943 r. Mikołaj zauważył, że warto, abym napisał wspomnienia o znajomości z Janem Karskim (ps. Witold) i podjął próbę ich publikacji jeszcze przed 110. rocznicą urodzin bohatera, który urodził się 24 kwietnia 1914 r. w Łodzi (można też znaleźć inną datę: 24 czerwca 1914 r. – przyp. red.).
Zdaniem wielu historyków ta najważniejsza misja Jana Karskiego do Stanów Zjednoczonych nie była udana, chociaż za brak zdecydowanej reakcji na jego raport wobec Niemiec...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta