Unia zawodzi Izrael
Przywódcy krajów „27” uzgodnili tylko bardzo ograniczone sankcje na Teheran. To za mało, aby odwieść Netanjahu od zemsty za atak na państwo żydowskie.
Restrykcje wobec irańskich producentów pocisków i dronów: do tego jest w tej chwili gotowa Unia. To ma być jej odpowiedź na atak reżimu ajatollahów w miniony weekend na Izrael. Po raz pierwszy wystrzelono wtedy bezpośrednio z terytorium Iranu ponad 300 rakiet w kierunku państwa żydowskiego.
Za dalej idącymi sankcjami opowiadali się m.in. Czesi, Holendrzy i Szwedzi. Chodziło w szczególności o uznanie Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej za organizację terrorystyczną. Sprzeciwił się temu m.in. kanclerz Olaf Scholz wskazując na związane z tym trudności prawne. Inni premierzy i prezydenci podkreślali, że licząca 120 tysięcy bojowników formacja nie dokonała do tej pory żadnego zamachu na terenie UE. Poważniejszym problemem jest jednak obawa, że Iran w zdecydowany sposób odpowiedziałby na nałożenie restrykcji.
Rekordowy eksport ropy
Stanowcza odpowiedź Unii jest tym bardziej potrzebna, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta