Problem trzech ciał w NBP
Warunkiem odpolitycznienia NBP i odbudowy jego wiarygodności są zmiany prawne. Muszą dostosować relacje między trzema jego organami do rozumianej współcześnie zasady niezależności banku centralnego.
Aby NBP zaczął ponownie działać zgodnie z przyznanym mu przez państwo mandatem i z właściwie rozumianą zasadą niezależności banku centralnego oraz w sposób kompetentny, nie wystarczy odwołać prezesa Adama Glapińskiego z zajmowanego stanowiska. Głębszej przyczyny pogłębiającej się dysfunkcjonalności tej kluczowej dla przyszłości gospodarki rynkowej w Polsce instytucji należy bowiem poszukiwać w rozwiązaniach prawnych, które wcześniej całkiem dobrze się sprawdzały, ale w ostatnich latach okazują się nieefektywne, a nawet szkodliwe dla gospodarki.
Co oprócz Trybunału
Co gorsza, przyjęte rozwiązania ułatwiają prezesowi NBP dalsze upolitycznianie banku centralnego i umacnianie własnej pozycji. Dlatego niezależnie od uruchomionej procedury zmierzającej do postawienia go przed Trybunałem Stanu należy jak najszybciej podjąć prace nad nowelizacją ustawy o NBP.
Gdyby prezesowi NBP faktycznie zależało na korzyściach dla gospodarki płynących z zasady niezależności banku centralnego, to sam już dawno temu powinien był zainicjować prace nad zmianami w ustawie, zwłaszcza że jest on zdeklarowanym przeciwnikiem przystąpienia Polski do strefy euro. Jeśli celowo rezygnuje z korzyści płynących z niezależności, potencjału i kompetencji EBC i chce prowadzić w pełni „patriotyczną” politykę monetarną, to prace nad...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta