Transformacja energetyczna spółek stoi w miejscu
Po wypowiedzi ministra finansów o braku w przyszłorocznym budżecie pieniędzy na sfinansowanie procesu wydzielenia aktywów węglowych, wartość PGE, Enei i Tauronu zaczęła spadać.
Dopiero dzień po środowej wypowiedzi ministra Andrzeja Domańskiego spółki zaczęły powoli odbudowywać swoją wartość. Rynek zdał sobie sprawę, że słowa ministra nie oznaczają, że do procesu wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych w przyszłym roku nie dojdzie. Może do tego dojść, ale scenariusz będzie inny niż wcześniej zakładano. Dla spółek będzie jednak mniej korzystny.
Jak poinformował minister finansów, w budżecie na 2025 r. nie zaplanowano środków na wydzielenie aktywów węglowych. To zaś czołowy projekt dla przyspieszenia transformacji energetycznej kluczowych dla polskiej energetyki koncernów. Nic dziwnego, że ich notowania momentalnie zaczęły spadać.
Zdaniem analityków sygnał z resortu finansów nie oznacza, że do procesu nie dojdzie. – Z wypowiedzi ministra finansów nie wynika, moim zdaniem, że wydzielenia węgla z energetyki nie będzie w ogóle. Powiedział on tylko tyle, że w budżecie na 2025 r. nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta