Bez danych źle, z danymi też niedobrze
Świat podlega dzisiaj tak dynamicznym zmianom, że wartość danych oraz informacji spada bardzo szybko, a wygrywają ci, którzy potrafią skorzystać z nich niemalże w czasie rzeczywistym.
W wielu organizacjach znajdziemy silne przekonanie o tym, że posiadanie znacznych zbiorów danych to wartość sama w sobie i ich gromadzenie świadczy o potencjale do wzrostu. Tymczasem jest to jedynie półprawda, a samo posiadanie danych to zdecydowanie za mało, aby nadać organizacji zaszczytne miano „data-driven”. W praktyce bardzo istotna jest jakość danych, ale też umiejętność wyciągnięcia z nich wartości (informacji) oraz przekucia jej w realne działanie. Co z tego, że uda nam się przykładowo dowiedzieć, jaka jest przyczyna rezygnacji przez klientów z naszych usług, jeżeli nie będziemy w stanie podjąć działań, które ich u nas zatrzymają? Oczywiście niekiedy może się okazać, że informacja jest „niemożliwa” do przekucia w konkretne działanie (inactionable insight – w ten sposób opisują te informacje M. Proksch, N. Paliwal, W. Bielert w swojej książce o budowaniu wartości AI), ale podejmowanie działań ma duże znaczenie.
Szczególne znaczenie data governance
Korzystając z okazji, że powoli przychodzi stabilizacja w zakresie AI, którą ja rozumiem jako przejście od „hype” do rozsądnego i przemyślanego poszukiwania miejsca dla systemów AI, chciałbym przypomnieć znaczenie data governance, czyli takiego podejścia do danych, które pozwoli się nimi „zaopiekować” i nadać im realną wartość dla organizacji przy jednoczesnym zabezpieczeniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta