Jak gminy powinny przygotować się do reformy planistycznej?
Wójt, burmistrz czy prezydent będzie dostawał najwięcej skarg, zażaleń. To do niego będą przychodzili ludzie z awanturami, gdy ich działka nie zostanie objęta terenem zabudowy, co oznacza, że nie będzie można na niej zbudować domu.
We wrześniu ubiegłego roku weszła w życie duża nowelizacja ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, która m.in. zobowiązała gminy do sporządzenia na swoim terenie planu ogólnego do końca 2025 roku. Jakie działania powinny podjąć gminy, by wypełnić te obowiązki?
Dr Joanna Dziedzic-Bukowska: Gmina, która chce rozpocząć najważniejszą procedurę planowania przestrzennego na podstawie znowelizowanej ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z 2023 r., czyli sporządzania planu ogólnego, powinna na początku wybrać wykonawcę planu, czyli urbanistę. Najlepiej, jeśli już od samego początku uczestniczy on w tej procedurze. Dopiero później powinna uchwalić uchwałę intencyjną i wdrażać kolejne etapy reformy. Ponieważ w wielu gminach nie ma gminnych czy miejskich pracowni urbanistycznych, to gminy w pierwszej kolejności muszą rozpocząć działania od poszukiwania wykonawcy. To z nim będą ustalać początkowe koncepcje planu ogólnego gminy. Oczywiście, za zrealizowanie obowiązków wynikających z ustawy odpowiada gmina.
Grzegorz Chojnacki: Ustawa enumeratywnie wymienia etapy procedury wprowadzenia planu ogólnego, wskazując, co gmina powinna zrobić. Jeśli gmina będzie realizować te wymogi, to jest jeszcze szansa, że zdąży z uchwaleniem planu ogólnego do końca 2025 r.
Z jakimi problemami przy tworzeniu planów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta