Wezwania do pokoju zamiast broni

Prezydent Zełenski nie dostał zgody na atakowanie Rosji zachodnią bronią. Zamiast tego Niemcy zaczęły mówić o zakończeniu wojny.

Zachód ani nie wzmocni ukraińskiej obrony powietrznej, ani nie zgadza się na ostrzeliwanie Rosji swoimi rakietami. Fiasko weekendowego spotkania grupy Ramstein przesłoniły jednak wezwania do zawarcia pokoju.

Pierwszy wystąpił z nim kanclerz Niemiec Olaf Scholz, mówiąc, że Rosja powinna być zaproszona na kolejny „szczyt pokoju”. Niezależnie od niego premier Indii Narendra Modi wysłał do Moskwy narodowego doradcę ds. bezpieczeństwa Ajita Dovala na rozmowy z Władimirem Putinem. Nie wiadomo jednak, jakie propozycje wiezie na Kreml Hindus, który ze względu na swój burzliwy życiorys nazywany jest „indyjskim Jamesem Bondem”. USA milczą, nie ujawniając, czy popierają te inicjatywy.