Czy Szymon Hołownia podjął studia?
Marszałek Sejmu od kilku dni musi odpowiadać na pytania o studia w Collegium Humanum, których – jak przekonuje – nigdy nie podjął. Eksperci tłumaczą, jak nazwisko polityka mogło trafić do uczelnianej bazy.
Po publikacji „Newsweeka” Szymon Hołownia przekonuje, że studia w Collegium Humanum jedynie rozważał, bo chciał dokończyć te już rozpoczęte w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej. Pytany, nie pamiętał jednak, czy podpisał „dokument immatrykulacyjny”, jednak zapewnił, że za naukę ostatecznie nie zapłacił. – Z prostej przyczyny: ja tych studiów nie podjąłem – doprecyzował. Co to oznacza? Marszałek wylicza: nie był na żadnych zajęciach, nie napisał żadnej pracy etc.
Autorka publikacji Renata Kim ujawniła jednak, że jej informatorzy widzieli profil polityka w uczelnianym systemie informatycznym, a także jego studenckie ślubowanie, które na uczelni podpisywało się wraz z umową na dostarczenie przez nią usług edukacyjnych; ich rozdzielenie było niemożliwe. Miały również toczyć się negocjacje dotyczące możliwości bezpłatnego podjęcia nauki przez polityka.
Sam zainteresowany przekonuje, że wszystkie formalności załatwiał zdalnie. Dziś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta