Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

To nie jest kraj, którym mogą rządzić dżihadyści

06 grudnia 2024 | Świat | Jerzy Haszczyński
.
autor zdjęcia: STEFANIE LOOS / AFP
źródło: Rzeczpospolita
.

Na razie syryjscy rebelianci zachowują się tak, jakby zmienili poglądy, otworzyli się na innych. Nie chcą narzucać Syryjczykom porządku islamskiego – mówi „Rzeczpospolitej” chrześcijanin Anwar al-Bunni, obrońca praw człowieka.

Wojna domowa w Syrii ożyła po latach. Rebelianci, wśród których dostrzegamy fundamentalistów islamskich, od przeszło tygodnia odnoszą sukcesy militarne, począwszy od zdobycia Aleppo, miasta numer dwa. Reżim Baszara Asada traci kontrolę nad coraz większymi obszarami. Jak pan, ofiara tego reżimu i chrześcijanin, patrzy na te wydarzenia?

Z optymizmem. To, co się teraz dzieje, daje szansę na polityczne rozwiązanie, na wymuszenie na reżimie porozumienia o procesie transformacji władzy zgodnie z rezolucją 2254 Rady Bezpieczeństwa ONZ z 2015 roku. Bo reżim nigdy nie był zainteresowany negocjacjami, wolał używać siły militarnej, by zniszczyć każdego, kto mu stanął na drodze. Wydawało mu się, że wygrał i nikt mu się już nie przeciwstawi. To się teraz zmieniło. Oczywiście pojawia się wiele pytań na temat Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) [organizacji wiodącej w walkach przeciw Asadowi – red.] i jej przywódcy Abu Mohameda Dżawlaniego. Ale nie tylko ta organizacja walczy, u jej boku są inne, w tym ze środowisk świeckich. Przez te kilka dni zachowują się tak, jakby zmienili postawę i poglądy, otworzyli się na innych, nie chcą narzucać ludziom porządku islamskiego, pozwalają im, by czuli się wolni. Zwrócili się do wszystkich grup etnicznych i religijnych, obiecując równe prawa. Na razie HTS zachowuje się dobrze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13045

Wydanie: 13045

Spis treści

Reklama

Zamów abonament