Festiwal religijny ma wzmocnić pozycję premiera
W kilka miesięcy po nieoczekiwanie złym wyniku wyborczym indyjscy nacjonaliści z partii rządzącej starają się odzyskać popularność, opierając się na ideologii hinduistycznej.
Jak przystało na największą demokrację świata – jak nazywa się często liczące 1,4 mld mieszkańców Indie – odbywa się tam właśnie największe święto religijne świata.
U zbiegu trzech świętych rzek: Gangesu, Jamuny i mitycznej Saraswati, zgromadzi się tego roku ponad 400 mln wyznawców hinduizmu – mniej więcej tyle, ilu mieszkańców liczy cała UE.
Jest to święto Maha Kumbh (Wielkiego Dzbana), które w tym roku zapatrzono przymiotnikiem Maha, czyli wielkie, ze względu na specyficzne położenie Słońca, Księżyca i Jowisza, co tłumaczy wyjątkową liczbę gości. Samo Maha Kumbh odbywa się co 12 lat.
W tym roku przypada po raz pierwszy w okresie rządów premiera Narendry Modiego i jego hinduistycznego oraz jawnie nacjonalistycznego ugrupowanie Indyjska Partia Ludowa (Bharatiya Janata Party, BJP). Dla wielu jest to święto radości i odkupienia bez żadnego podtekstu politycznego. Trudno jednak nie zauważyć, że w obecnej sytuacji politycznej wpisuje się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta