SLAPP-y przestaną popłacać
Jeśli sąd uzna, że pozew ma na celu tłumienie krytyki i ograniczanie debaty publicznej, będzie mógł nałożyć karę na powoda i zasądzić na rzecz pozwanego zwrot kosztów, jakie ten poniósł na obronę.
Działająca przy Ministerstwie Sprawiedliwości Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego przyjęła projekt ustawy o ochronie osób uczestniczących w debacie publicznej przed oczywiście bezzasadnymi roszczeniami lub stanowiącymi nadużycie postępowaniami sądowymi, czyli tzw. ustawę antySLAPP-ową. To implementacja dyrektywy 2024/1069.
Zjawisko SLAPP (Strategic Lawsuit Against Public Participation) odnosi się do pozwów kierowanych przez władze, osoby pełniące funkcje publiczne lub np. korporacje przeciwko mediom lub organizacjom pozarządowym, których celem jest nie tyle stwierdzenie naruszenia dóbr osobistych i skłonienie do przeprosin, co nękanie, zastraszenie czy wywołanie efektu mrożącego.
Projekt ma na celu ochronę przed takimi praktykami. W jaki sposób?
Kaucja na zabezpieczenie kosztów procesu
Przede wszystkim już na samym początku postępowania, jeśli pozwany uprawdopodobni, że powództwo zmierza głównie do stłumienia, ograniczenia lub zakłócenia debaty publicznej, sąd będzie mógł zobowiązać powoda do złożenia kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu (chodzi o przewidywane pełne koszty, jakie pozwany będzie musiał ponieść na obronę, a jeśli w trakcie procesu okaże się, że kaucja była zbyt niska, sąd będzie mógł nakazać jej uzupełnienie).
Na rozpatrzenie wniosku w tej sprawie sąd dostanie dwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta