Napięcia w klubie Konfederacji
Choć dopiero co po kilkumiesięcznym wakacie partia wybrała przewodniczącego klubu, niektórzy działacze już twierdzą, że nie można mu „podawać ręki”. A sytuacja w partii i tak jest napięta po wyrzuceniu Grzegorza Brauna.
„Gdyby moja żona, partnerka zaszła ze mną w ciążę bądź została zgwałcona i gdyby ona jako kobieta podjęła decyzję, że chce usunąć dziecko, to uważam, że każda kobieta powinna mieć prawo decydowania o sobie. O sobie, czyli również o dziecku. Przed Bogiem wszyscy staniemy nadzy” – powiedział w 2023 roku w kanale na YouTubie Bądź na bieżąco Grzegorz Płaczek, obecny poseł Konfederacji. Jego wypowiedź sprzed dwóch lat nieoczekiwanie stała się problemem, dodatkowo komplikującym sytuację w szeregach tego klubu w Sejmie.
Powodem jest to, że Płaczek przed ponad tygodniem został przewodniczącym klubu Konfederacji, co poprzedził kilkumiesięczny wakat na tym stanowisku. Rozpoczął się w czerwcu ubiegłego roku, gdy jednym z sześciorga polityków Konfederacji, którzy zdobyli mandaty w wyborach do Parlamentu Europejskiego, stał się dotychczasowy poseł i przewodniczący klubu Stanisław Tyszka.
Wydawało się, że wybór jego następcy jest tylko formalnością. Zgodnie z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
