Nihilizm i małpiarnia
Proces demokratyczny nie wyklucza przestrzeni dla wariatów, kpiarzy, ekscentryków czy po prostu idiotów, bo i tacy zdarzali się w polskiej polityce.
Krzysztof Stanowski, by zasłużyć na mój głos, musiałby do polityki wejść na poważnie. Zmierzyć się z materią, nabrać doświadczenia, przekonać, że myśli o polityce z sensem. Bo polityka w systemach demokratycznych to sprawa śmiertelnie poważna, odpowiedzialność za państwo, odpowiedzialność za miliony ludzi. A od jej uczestników należy wymagać przynajmniej jednego – powagi .
Czy Stanowski spełnia to jedyne kryterium? Publicznie deklaruje, że nie. Nie chce być prezydentem, zaprezentować programu, interesuje go tylko wejście do gry. Dlaczego? Odpowiedź...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta