Dylemat „opłacalności” podatku cyfrowego
Mając na uwadze potencjalne zagrożenia związane z wprowadzeniem podatku cyfrowego, należy zbilansować je z główną ideą tej daniny – przeciwdziałaniem unikaniu opodatkowania w sektorze technologicznym.
Obecnie globalizacja i cyfryzacja znacząco wpłynęła na zmianę modelu biznesowego, który w znacznej mierze opiera się na wykorzystywaniu internetu i sztucznej inteligencji. Powszechny i uproszczony dostęp do sieci na całym świecie (nawet w najuboższych regionach świata) powoduje, że baza klientów stała się nieograniczona terytorialnie, a dostarczenie usług do finalnego odbiorcy nie wymaga już posiadania oddziałów czy zakładów w państwie, w którym odbiorca jest rezydentem. Skutkiem tego stał się proces przenoszenia przez przedsiębiorstwa swoich działań na platformy cyfrowe lub inne formy cyfrowej obecności, bez fizycznego umiejscowienia w danym państwie.
Tak zmieniające się realia gospodarcze mają konsekwencje fiskalne dla wielu państw, których systemy podatkowe nie zostały do tego dostosowane (w tym dla Polski). Dlatego już od ponad dekady trwa gorąca dyskusja o wprowadzeniu nowej daniny publicznej – podatku cyfrowego. Towarzyszą jej liczne debaty i spory pomiędzy zwolennikami i oponentami, którzy szeroko argumentują swoje stanowiska. Odbywają się one nie tylko w gronach biznesowych czy podatkowych, bo zostały również przeniesione na grunt unijny i międzynarodowy, a nawet polityczny.
Potrzeby i projekty
Ideą podatku cyfrowego jest sprawiedliwe opodatkowanie międzynarodowych korporacji technologicznych poprzez opodatkowanie ich w państwie, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta