Unde malum w wymiarze sprawiedliwości
To, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości, jest konsekwencją zawłaszczania państwa przez zwycięskie koalicje wyborcze, którym polskie konstytucje przyznają zbyt dużą władzę. Oraz słabej pozycji sądów.
Łaciński termin „unde malum?” oznacza „skąd zło?”. Jest to zwrot głęboko zakorzeniony zarówno w filozofii, jak i teologii rzymskokatolickiej. Na podstawie tego pytania poszukuje się w tych dyscyplinach odpowiedzi na pytanie, dlaczego Bóg dopuszcza istnienie zła oraz skąd ono pochodzi. Postaram się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w Polsce dzieją się złe rzeczy w wymiarze sprawiedliwości, a może i w całym państwie. Do tego, jak każdy badacz, będziemy potrzebować wzorca kontroli. Wzorem tym będzie treść art. 10 ust. 1 obecnie obowiązującej konstytucji: „Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej”. Słowami kluczowymi są „podział” i „równowaga”. Zarzucam bowiem ustrojowi Polski brak faktycznego podziału władzy, co skutkuje istotnym zachwianiem ich równowagi.
Moim zdaniem, problem ten jest tak poważny, że pozbawia wymiar sprawiedliwości należnej mu pozycji i władzy. Innymi słowy, twierdzę, że w Polsce, wbrew art. 10 ustawy zasadniczej, nie jest przestrzegana zasada trójpodziału władzy, ponieważ większość imperium państwowego jest skupiona w jednym miejscu, zamiast być rozdzielona między trzy odrębne władze.
Model anglosaski
Aby udowodnić tę tezę, muszę przywołać kolejny wzorzec kontroli, z którym zestawię nasz ustrój – mianowicie anglosaski model władzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta