Procesy zbiorowe do pilnego ożywienia
Jeśli sądy i konkretni sędziowie nie usprawnią postępowań grupowych i te będą trwać po dziesięć lat i więcej, to staną się pozorem ułatwienia w dochodzeniu odszkodowań. A do tego przecież zostały wprowadzone już 15 lat temu.
Tak, procesy trwają czasem po dziesięć lat i więcej. To żadna nowość, ale postępowania grupowe stworzono po to, by grupy poszkodowanych, czy to zawinieniem władzy, czy dużych firm, łatwiej i szybciej mogły dochodzić sprawiedliwości.
Przykładów niesprawności tej ścieżki nie brakuje i nie można jak w pierwszych latach jej stosowania mówić: „uczymy się”. Bo ileż można się uczyć?
Oto przykład z zeszłego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
