Fiskus nie może ignorować sądowych wytycznych

To, czy organ podporządkował się wskazaniom sądu w prawomocnym wyroku, stanowi główne kryterium kontroli poprawności nowo wydanej interpretacji.Zgodnie z prawem to sąd sprawuje kontrolę nad działaniem administracji pod kątem legalizmu, a nie ona nad sądem.

Interpretowanie prawa podatkowego to jedno z ważniejszych zadań fiskusa. W wielu przypadkach kończy się to sporami z podatnikami, którzy nie godzą się z rezultatem oficjalnej wykładni urzędników. Zaskarżają interpretacje do sądów administracyjnych nierzadko z dobrym skutkiem. Niestety, urzędnicy nie zawsze potrafią pogodzić się z porażką i nie stosują się do wytycznych sądu. To, że robienie uników i stosowanie sztuczek przy ponownym wydawaniu interpretacji to jednak bardzo zły pomysł, potwierdza wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) we Wrocławiu z 3 kwietnia 2025 r.

Gra w kotka i myszkę...

Spór zaczął się od wniosku o interpretację przepisów o PIT. Wystąpił o nią akcjonariusz spółki powstałej w wyniku przekształcenia, który planował sprzedaż akcji. Bardzo szczegółowo opisał dość skomplikowany przebieg przyszłej transakcji. A od fiskusa oczekiwał przede wszystkim określenia jej skutków podatkowych, m.in. wskazania źródła przychodów wynikających ze sprzedaży akcji, momentu ich rozpoznania oraz ewentualnego wpływu transakcji na opodatkowanie daniną solidarnościową. Okazało się, że wydana przez fiskusa interpretacja tylko częściowo pokryła się z oczekiwaniami podatnika. Mężczyzna zaskarżył ją i wygrał. W połowie lutego 2024 r. wrocławski WSA z powodu naruszenia prawa procesowego uchylił interpretację w części...