Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Co trzeci Europejczyk doświadcza dziś problemów ze swobodnym dostępem do wody. Trend jest już powszechnie dostrzegany w Polsce, tyle że do naszego kraju susza wchodzi metodą małych kroczków.
Na alarm uderzył tuż po majówce szczeciński oddział TVP 3. – Sytuacja jest bardzo trudna. O tyle trudniejsza niż w zeszłym roku, że praktycznie nie mieliśmy w regionie porządnego deszczu od chyba już półtora miesiąca, może dłużej. W rowach wiosną zawsze woda jest, w okresie kwiecień–maj rowy są właściwie wypełnione, bardziej czy mniej. W tym roku tej wody już nie było – opowiadała stacji Barbara Wójcik z Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie.
– Problem jest znany od 30 lat. To tendencja, która się ciągle pogłębia, rekordy bijemy co ileś lat – sekundował jej prof. Robert Czerniawski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego. IMGW-PIB sygnalizuje, że od dekady nie mieliśmy o tej porze roku tak dużego deficytu opadów, przeplecionego falami temperatur, które czasami mogłyby już uchodzić za letnie. Od początku maja zarejestrowano od 0 do 36 proc. zazwyczaj odnotowywanych opadów. Taka pogoda wcześniej czy później przemebluje nam krajobraz: w większych rzekach i zbiornikach wodnych poziom wody jest niski, mniejsze mogą zacząć wkrótce definitywnie znikać.
Kryzys wód gruntowych
Jak pisaliśmy późną jesienią na łamach „Rzeczpospolitej”, siostrzana instytucja IMGW-PIB, czyli Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
