Wsiadł do pociągu byle jakiego?
Temat wagonu, w którym polski premier podróżował do Kijowa, kilkakrotnie pojawił się podczas poniedziałkowej debaty prezydenckiej. Jak całą sprawę tłumaczy strona ukraińska?
– Odniosę się do tego spotkania. Rzeczywiście było widać, że w Unii Europejskiej jeździmy w drugim wagonie – komentował sobotnią wizytę w Kijowie popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. – W Unii Europejskiej nie możemy być kamerdynerami spraw niemieckich czy francuskich – kontynuował. W trakcie debaty zorganizowanej przez TVP temat został kilkakrotnie poruszony przez przeciwników koalicji rządzącej. – Ja widziałem poniżonego premiera Rzeczypospolitej, który jechał w wagonie towarowym, gdy reszta bawiła się w salonce – komentował kandydat Wolnych Republikanów Marek Jakubiak.
Dlaczego polski premier, jadąc do Kijowa w sobotę, podróżował w innym wagonie niż Friedrich Merz, Emmanuel Macron i Keir Starmer? Najpierw pytamy o to polski MSZ. – Nagle zaczęły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)