Czy rozglądać się za innymi niż Polska rynkami wschodzącymi?
INWESTYCJE | Portfel rynków wschodzących raczej się nie sprawdza. A pojedyncze kraje?
Ostatnie lata przypomniały, że przemiany na świecie mogą być bodźcem do dynamicznego wzrostu gospodarki i lokalnego rynku akcji, ale nieraz sprawiają też spory zawód inwestorom. Nie tylko z tej perspektywy Polska mimo wszystko wygląda atrakcyjnie.
Portfel rynków wschodzących raczej się nie sprawdza. A pojedyncze kraje? W długim terminie warto zostać nad Wisłą.
WIG20 to mały DAX
Spora część inwestorów z góry skreśla pomysł inwestowania w portfel rynków wschodzących, wychodząc z założenia, że jest to zbiór na tyle różnorodnych organizmów gospodarczych, iż jako całość nie będą w stanie dać właściwie żadnej przewagi. Wydawać by się mogło, że portfel rynków wschodzących może być dziś jednym z ciekawszych pomysłów dla inwestorów szukających większych zwrotów ze względu na wzrost gospodarczy, osłabienie dolara, demografię czy rozwój technologii. Jak wygląda rzeczywistość? Niestety historyczne wyniki nie przemawiają za inwestycjami w rynki wschodzące jako całość. Średnia stopa zwrotu funduszy akcji globalnych rynków wschodzących oferowanych przez krajowe TFI w okresie ostatnich dziesięciu lat to ledwie 13 proc., czyli ponaddwukrotnie mniej od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)