Wakacje Polaków w 2025 roku będą minimalnie droższe niż poprzednie

autor zdjęcia: shutterstock

źródło: Rzeczpospolita

W pierwszej trójce wakacyjnych wyjazdów znajdują się Turcja, Grecja i Egipt (na zdjęciu). Ten ostatni kraj może ucierpieć na skomplikowanej sytuacji politycznej w regionie.

To mają być rekordowe wakacje. Ci, którzy wybrali wyjazdy zagraniczne, wydadzą o 2 proc więcej niż przed rokiem. Jeśli zostaną w kraju, muszą się liczyć ze wzrostem cen na poziomie ok. 4 proc. Wydłużył się także czas wyjazdów.

Czy preferencje wyjazdowe zmieniły się w związku z konfliktem na Bliskim Wschodzie? Czy ludzie zaczęli się bać Egiptu? – Kierunki będą takie same jak w zeszłym roku. W pierwszej trójce jest Turcja, Grecja i Egipt, a za nimi Hiszpania i ex aequo Tunezja i Bułgaria. To jest ustabilizowana sytuacja od wielu sezonów w turystyce masowej. Średni koszt rezerwacji wzrósł o 2 proc. przy utrzymanym standardzie wypoczynku. W skali całego lata (czerwiec–wrzesień) oznacza to wydatek ok. 3300 zł na osobę. Dominują wyjazdy siedmio–ośmiodniowe – mówi Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl.

Egipt pozostaje w pierwszej trójce najbardziej popularnych kierunków i nie widać, by konflikt Izraela z Iranem wpływał na decyzje o spędzaniu lub odwoływaniu wakacji pod piramidami. – Rzeczywiście, są pojedyncze zapytania o to, czy jest tam teraz bezpiecznie, ale decyzji o rezygnacji z wakacji nie odnotowujemy – mówi Damasiewicz.

To sytuacja przypominająca trochę tę w naszym kraju. Mało kto zrezygnuje teraz z przyjazdu do Polski z powodu wojny w Ukrainie. Takie zjawiska były, ale w pierwszym roku tej wojny. Polscy turyści, jak się wydaje, dobrze rozumieją tę zależność. Nie wiemy, co będzie za kilka tygodni, ale na razie wojna Izraela z Iranem wyraźnie nie przeraża wyjeżdżających....