Grosze za miliony
INWESTYCJE ALTERNATYWNE | Zbieranie monet może uczynić bogatym, ale najczęściej nie samego kolekcjonera
Przed wieloma laty filatelistyka i numizmatyka walczyły o serca i umysły ludzi z zamiłowaniem do kolekcjonowania, ale nie zawsze głębokim portfelem. Dziś druga z tych pasji wygrała na całej linii: o ile zbieranie znaczków pocztowych zanika wraz z usługami pocztowymi, o tyle kolekcjonowanie monet wydaje się kwitnąć jak nigdy.
– Jest tak wiele monet, których nikt wcześniej nie widział, a nawet nie wiedział o ich istnieniu – wzdychał niedawno szef specjalistycznej agencji numizmatycznej i domu aukcyjnego Numismatica Ars Classica, Arturo Russo. Wiedział, co mówi, bo przez jego firmę na co dzień wędrują wyjątkowe znaleziska pasjonatów oraz całe ich kolekcje, o wartości setek milionów dolarów i historiach, które Hollywood czy Netflix mogłyby z powodzeniem adaptować na wciągające widowiska.
Jak choćby dzieje nieżyjącego już kolekcjonera (pomimo upływu lat personalia są utajnione), którego zbiór ma trafić wkrótce na rynek poprzez dom aukcyjny Russo. Niemal sto lat temu twórca kolekcji był świadkiem wybuchu Wielkiego Kryzysu i załamujące się kolejne giełdy i rynki pozostawiły go z silnym przekonaniem, że bezpieczeństwo finansowe gwarantuje wyłącznie posiadanie złota. Ale chodziło i o to, żeby nie był to zwykły zbiór niezbyt interesujących...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)