Mądry król i źli dworzanie
Cezary Kulesza będzie prezesem PZPN do 2029 roku, bo choć dworzanie okazali się źli, to on jest mądrym królem w krainie mlekiem i miodem płynącej.
Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze dowiodło, że Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) to dobrze naoliwiona, nowoczesna korporacja. Porządek prac realizowano sprawnie, a delegaci bez problemu opanowali piloty, zwane „maszynkami” do głosowania. Zastępczynią przewodniczącego obrad została ponadto kobieta, co pokazało, że krajowym działaczom nieobce pozostają europejskie trendy. Natalia Różańska wyróżniła się nie tylko płcią, bo wyszła na scenę cała na biało, i usiadła przy stole jako jedyna kobieta obok 21 mężczyzn. Panie wśród 118 delegatów były łącznie trzy.
Wcześniej przemawiali zagraniczni goście, którzy dostroili się do nastrojów sali. Reprezentujący UEFA Jozef Kliment miał o tyle łatwiej, że dzień wcześniej – mimo zmęczenia – usiadł do kolacji ze śląskimi działaczami i zakończył ją przekonany, że ma w naszym kraju niemało przyjaciół.
Jego wizyta była dowodem polskiej gościnności ponad podziałami, skoro mowa o człowieku, który niedawno legitymizował wybory do białoruskiego związku piłkarskiego, a podczas wizyty w Moskwie zapewniał, że liczy na szybki powrót tamtejszych drużyn do międzynarodowej rywalizacji. To nie pierwszy raz, gdy pojawił się w Polsce. Już rok temu Kulesza nazwał go „przyjacielem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
