Prawo do prawdy o wyniku wyborów
Protest wyborczy dr. Krzysztofa Kontka wskazywał na konkretne podejrzenia, oparte na wiedzy. Niestety został zignorowany. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych najwyraźniej nie ceni nauki i naukowców, woli za to lawirować na ruchomych, politycznych piaskach.
Analiza dr. Krzysztofa Kontka wprowadziła do debaty o rzetelności wyborów prezydenckich szczyptę wiedzy i nauki. Matematyka musiała jednak ustąpić brutalnej polityce. Zbigniew Ziobro ignorował naukowców, gdy niszczył polski kodeks karny. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN zignorowała anomalie wyborcze, dowiedzione metodą naukową, pozostawiając obywateli w stanie niepewności co do wyników głosowania.
Ważność wyboru
Artykuł 129 ust. 1 konstytucji stwierdza: „Ważność wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej stwierdza Sąd Najwyższy”. Rzecz jasna opisana tu kompetencja należy wyłącznie do Sądu Najwyższego, tj. organu wyposażonego w ustrojowe gwarancje niezależności od władzy politycznej. W przytoczonym przepisie kryje się jednak jeszcze jedna, istota informacja. Wbrew obiegowej opinii, Sąd Najwyższy nie stwierdza ważności „wyborów” (pluralis). Przepis jest jednoznaczny: chodzi o ważność „wyboru”. Dokładnie tak skonstruowane są uchwały dotyczące osoby wybranej na prezydenta Polski. Przykładowo, w uchwale z 3 sierpnia 2020 r. (DzU z 2020 r., poz. 1335) izba nadzwyczajna „stwierdza ważność wyboru Andrzeja Sebastiana Dudy na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)