Z popiołów aż do chmur
Szklane drapacze chmur w centrum Warszawy uświadamiają, jak zmieniła się stolica. Dlatego bez zrozumienia tego, czym było Powstanie Warszawskie, trudno będzie zrozumieć dzisiejszą Polskę.
Gdy zacząłem pracę w „Rzeczpospolitej”, tuż po przenosinach redakcji do nowego biurowca przy Rondzie Daszyńskiego, z niedowierzaniem patrzyłem na tamtą okolicę. Przyzwyczajonemu do zupełnie innej, krakowskiej, urbanistyki, która cechowała się głębokim zakorzenieniem w przeszłości, długowiecznością i powagą, ta część miasta wydawała się królestwem tymczasowości.
Kilkaset metrów dalej stało Muzeum Powstania Warszawskiego, które parę lat wcześniej zaczęło być nowym, ważnym punktem na mapie stolicy – nie tylko tej kartograficznej, ale też duchowej. A poza tym stały jakieś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)