Temida jest faktycznie ślepa, tylko mieczem wojuje
Nie pamiętam ani jednej pomyłki sądowej, w której padłoby słowo przepraszam.
12 września 2025 r. prokuratura regionalna po siedmiu latach umorzyła postępowania przeciwko Piotrowi Osieckiemu. Jak on sam pisze, przez siedem lat udowadniał swoją niewinność, tłumacząc podstawy ekonomii tym, którzy decydowali o jego losie. W areszcie spędził 16 miesięcy. W sprawie jego aresztu jednokrotnie rozstrzygał sąd rejonowy, sześciokrotnie sąd okręgowy i pięciokrotnie sąd apelacyjny. Decyzje o areszcie podejmowało jedenastu sędziów. To nie kwestia jednostkowej pomyłki. To problem tego, jak funkcjonuje system, który nazywamy wymiarem sprawiedliwości.
W systemie wpadają sprawy, które trzeba rozpoznać. Jest ich mnóstwo. Ilość akt sama w sobie jest czynnikiem obciążającym. Skoro przyjechała szafa dokumentów, to przecież coś tam jest. Jeżeli w sprawie padają duże kwoty, to jest to okoliczność obciążająca. Posiadanie pieniędzy w Polsce nadal nie jest uważane za wynik osobistych starań,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)